Ogromne męczarnie przeżywał nasz zespół w Miechowicach, gra się absolutnie nie kleiła. Pomimo przewagi w posiadaniu piłki nie potrafiliśmy poważnie zagrozić bramce gospodarzy. Mało tego sprowokowaliśmy dwie, może trzy sytuacje, z których rywal powinien zdobyć bramki. Na szczęście w ostatniej minucie meczu nasza drużyna przeprowadziła dosyć składną akcję, którą strzałem z około 20 metrów zakończył Piotrek Bogacki. Ku naszej radości strzał zakończył się bramką, dającą nam zwycięstwo. Nie potrafię wyjaśnić, co spowodowało, że zagraliśmy po prostu słabo, czy fatalny stan boiska, czy pora meczu? Na pewno jednak nikt za pewien czas nie będzie pamiętał o stylu gry, a punkty przecież zostaną. Jednak aby powalczyć o coś więcej w tej lidze, takich meczów po prostu nie możemy grać. Mam nadzieję, że już przyszłe spotkanie potwierdzi, że ta drużyna jest naprawdę silna i potrafi grać w piłkę.
Już teraz zapraszam na kolejne spotkanie które odbędzie się w sobotę 16 września w Boruszowicach a rywalem będzie zespół KS Piekary Śląskie.